Pamiętacie jak pisałam o Czeskim Raju? Jeżeli ktoś się zastanawia gdzie jechać na weekend nieco dalej, ale wciąż blisko to Czeski Raj i okolice sprawdzi się idealnie! Szczegółowa relacja z mapką i listą miejsc dostępna tutaj. Przy tej okazji chciałam Was również zachęcić do wizyty w małym miasteczku Loucen. Nasz pobyt tam był dość przypadkowy - połakomiłam się na hotel 4* w dobrej cenie. 😉Odległość od Jicina i Pragi mieściła się w granicy tolerancji i to zadecydowało. Oprócz przeczytanych opinii, o hotelu wiedziałam tylko tyle, że leży na terenie dużego parku, ale przyjechaliśmy po ciemku a harmonogram był dość napięty, choć nie tak jak w przypadku naszej rzymskiej wycieczki (jeżeli ktoś jeszcze nie czytał to zapraszam tutaj)... Kolejnego dnia również wyruszyliśmy o poranku i wróciliśmy o zmroku, padnięci i głodni marzyliśmy jedynie o kolacji i ciepłym łóżeczku.
Gotowi na wizytę? :) |
Haneczka po dwóch dniach zwiedzania i chodzenia wszelkiego rodzaju szlakami turystycznymi potrzebowała już rozrywki w innym stylu. o czym często i głośno nas informowała. Szaleństwa na placu zabaw to jest to co dzieci lubią najbardziej. Wymeldowaliśmy się z hotelu i stanęliśmy przed ciężkim wyborem - jechać czym prędzej do Pragi i liczyć na to, że Hania zaśnie i zapomni 😄czy próbować jakoś zająć czas i być narażonym na marudzenie dopóki nie znajdziemy placu zabaw. Wybraliśmy to drugie. W końcu kto nie ryzykuje ten nie pije szampana ( żeby nie było my zaryzykowaliśmy a nie piliśmy 👍). W każdym razie czy myślicie, że w przyhotelowym parku można przepaść na minimum 4 godziny nie biegając w kółko za dzieckiem tylko samemu się bawić jak za szczenięcych lat? O TAK! Jeżeli chcecie zapewnić rozrywkę dziecku a przy tym oddać się szaleństwu zabaw na świeżym powietrzu to wizyta na zamku Loucen jest właśnie dla Was! I od razu uprzedzam - NIE JEST TO POST SPONSOROWANY! 😀 My bawiliśmy się świetnie! Cały park mieliśmy dla siebie i mimo śniegu i temperatury w okolicy 0 obeszliśmy go wzdłuż i wszerz korzystając z każdej napotkanej atrakcji. A było ich niemało. Rozbudowane Labiryntarium, Chatka Baby Jagi, park linowy odpowiedni nawet dla 3/4 latka - to wszystko sprawiło, że nie mieliśmy ochoty wychodzić. Sami zobaczcie!
Żadna przeszkoda nam nie straszna! |
Trochę jesieni w zimie? Ależ proszę! |
Zabawa zimą przednia, a wiosną i latem musi być jeszcze przyjemniej. Ćwierkające ptaki, mnóstwo uspokajającej zieleni, świeże powietrze, bliskość innych atrakcji... Zastanawiacie się jeszcze czy warto tam pojechać?
Szczegółowe informacje o Zamku Loucen znadziecie na tej stronie. Dla gości hotelowych wstęp jest za darmo, dla turystów wstęp kosztuje od 99 do 230 koron za osobę dorosłą ( w zależności od opcji jaką się wybierze. Wszystko znajdziecie klikając w powyższy link.
To jak? Jedziecie?
Bardzo ładne miejsce i tyle atrakcji ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce, przy kolejnej wizycie w Czeskim Raju chętnie się tam wybiorę!!! Śliczna Hania:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie post zachęca do odwiedzin :). Sam zamek wygląda bardzo ładnie, a przez zimową porę miejsce dodatkowo zyskuje na atrakcyjności.
OdpowiedzUsuńHania lubi zwiedzać takie wspaniałe miejsca , a przy tym tyle atrakcji i zostaje tyle wspomnień, Pózniej po przyjeżdzie z wakacji nie ma końca opowieści Hani o pobycie, mile wspomina każdy pobyt,a to przyjemne dla całej rodzinki
OdpowiedzUsuńJedziemy! :) Zwłaszcza, że mamy w sunie nie tak całkiem daleko !
OdpowiedzUsuńJadę! Piękne zdjęcia, świetna jakość i wykonanie. Widać, że tu profesjonalistka (teraz już z kursem) trzymała aparat 😀 Piękna chatka z piernika 😍😍
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne za podzielenie się info. Dobrze będzie zobaczyć coś więcej poza Czeskim Rajem przy okazji kolejnej wyprawy w te strony. Pozdrawiamy ciepło :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia. Miejsce warte naszej uwagi.
OdpowiedzUsuńCHatka Baby Jagi skradła moje serce! ;)
OdpowiedzUsuńMalownicze miejsce��na pewno warte rozważenia do odwiedzenia. Chociaż my na razie planujemy wakacje, co już jest dla nas mega logistycznym wyzwaniem z małym dzieckiem��
OdpowiedzUsuńCzęsto bywam w Pradze, chyba tym razem jadąc odwiedze proponowane miejsca :)
OdpowiedzUsuńFajna wyprawa, ładne zdjęcia. Nie słyszałam o tym miejscu, a że wakacje coraz bliżej to czas pomyśleć...
OdpowiedzUsuń